Dzisiaj mamy owocowo :D
A raczej giercowo.
Zbieramy owoce na muffinki dla Bruna.
Dlaczego giercowo? Bo aby zebrać owoce musimy zagrać w grę.
Wiecie już, jaką? To Hubi. Znajduje się na wulkanie.
I zbierać w ten sposób byłoby bardzo przyjemnie...
gdyby nie jedna rzecz. Owoców ma być 600!!!!
Ja zbierałam je 2 godziny...
Huh... jednak mi się udało:
Jednak gdy poszłam do Bruna powiedział on: "X".
Nie wiedziałam o co chodzi, ale w końcu wpadłam na pomysł,
aby zebrać jeszcze kilka owoców. To zadziałało, i na ekranie
pojawił mi się napis: Osiągnąłeś swój cel! Bruno już na ciebie czeka.
No i faktycznie na mnie czekał.
Potem kazał nam zanieść babeczkę do Prof. Boorkwoma.
Mmmm. wygląda smakowicie.
Gdy podarujemy mu babeczkę,
on w nagrodę za dostarczenie jej da nam...
Helikopter do chatki!
Ale nie jest on taki zwykły..
Można nawet powiedzieć, że magiczny!
Dlaczego?
Bo gdy na niego klikniemy możemy zagrać w Hubi!
Ja jednak mam już dosyć tej gry..
Pewnie zastanawiacie się, dlaczego tak dłuuugo zbierałam te owoce.
Dlatego, że co chwile wylogowywało mnie z panfu ; ((
Ale jak tak mnie raz wylogowało, to się od razu zalogowałam z powrotem
i zobaczyłam chyba to, czego nie powinnam.
Wydaje mi się, że to może być nowość panfu, po za tym zobaczcie,
na tym obrazku mam lodowy strój! Cóż, jeśli wam to się już kiedyś
pojawiło - napiszcie w komentarzu. Być może pomyliłam się co do nowości ; )
Tak więc na dzisiaj to tyle.
Papa!
PS. To mój 101 post. Oznacza to, że wczoraj był 100 : DD
1 komentarze:
No mi się pojawiło i goły byłem
Prześlij komentarz
Nie pisz obraźliwych komentarzy! Pamiętaj, że za nim komentarz zostanie dodany muszę go zaakceptować.