Dosyć długo nie pisałam na blogu,
teraz też nie mam za dużo czasu,
więc w skrócie.
Ostatnio musieliśmy nakarmić pingwiny z Karaibskiej plaży.
Jutro odbędzie się w sali balowej pingwinowa impreza.

Hmm... Lodowa impreza w lecie?! No ale cóż, przynajmniej mamy
łyżwy z lodowiska w zimie :D
No więc to chyba byłoby na tyle,
szukajcie mnie na innych blogach,
być może odezwę się jeszcze później na chacie!
Pa!

PS. Bastian: wysłałam ci zaproszenie.

0 komentarze:
Prześlij komentarz
Nie pisz obraźliwych komentarzy! Pamiętaj, że za nim komentarz zostanie dodany muszę go zaakceptować.