50 post.

Czeeść :)
Na reszcie działa blogger.. :)
Nie mogłam się doczekać!
To mój 50 post, i miałam już pomysły co wam tu napisać,
a tu nagle nie działa... A teraz tych pomysłów zapomniałam. xd
Ale do rzeczy.
Wczoraj pisałam wam, że Jay-Pea jest na panfu.
Idziemy więc na plażę i on daje nam dalsze wskazówki.
Dzisiaj jest także...

Taak!! Dzień zp!!!
Przynajmniej w ten pechowy, 13 piątek, który jednak za 3 godziny się kończy (XD)
to nam umili czas.
Hmm.. co by tu jeszcze...
Sala balowa jest przygotowywana do imprezy Bollywoodzkiej.
To tyle.
Do zobaczenia!

-------------------------------------------------------------------
Dopiero teraz przypomniało mi się co mam napisać na 50 post, a nie wcisnę tego między post, więc oddzielam przerywaną linią i piszę^^^

50 post to dopiero połowa tego, co chcę świętować. Mam na myśli imprezę blogową z okazji 100 postów.
A przy 50, podobnie jak mój rok na panfu opiszę powstawanie mojego bloga.

1. Jak poznałam blogger?
Powiem wam prawdę: Nie pamiętam. xd Ale to było mniej-więcej coś związanego z "Grafiką panfu". Że weszłam na tego bloga i spodobał mi się, postanowiłam przenieść się z wp.pl na blogger.
2. Historia nazwy bloga.
Nad nazwą zastanawiałam się bardzo długo. Aż w końcu pomyślałam, że może ściągnę coś po programie TV. Przypomniała mi się "Magia bez tajemnic!". Więc już wiecie o co chodzi ;)
3. Pierwsze kroki na blogger.
Blogger to funkcje, funkcje i dużo funkcji.. Więc trwało to 2 tygodnie, ale na prawdę się opłacało!
4. Grafika na blogu.
Na początek miałam taki nagłówek:

Tak, wiem okropny. Ale z czasem się rozwijałam...
O to drugi:

Lepszy, prawda? :)
Trzeci:

Kolejny, czwarty:

Wiosenny :)
Piąty:

Nie ładny, nie okropny..
Kolejny:

I 7:

Spójrzcie na kolejny, 8:

No i obecny:

Myślę, że to najlepszy sposób pokazania mojego dużego rozwinięcia w grafice, a wszystko dzięki panfu! :)
Z czasem nauczyłam się kodów HTML, stąd spadające ozdoby i inne ciekawe rzeczy.
Blog był remontowany, były upadki, czyli wtedy, kiedy mało osób wchodziło, ale i wzloty, jak miałam dużo gości. No cóż... To wszystko o powstawaniu. Aby dowiedzieć się więcej możecie przejrzeć posty od początku do końca.
A i prawie bym zapomniała - Jutro idę na dowolny serwer i robię wywiad z dowolną pandą, o dowolnej godzinie w dowolnym miejscu. :D
Do zobaczenia!