Tu Lily ;(
Mówiłam coś o hucznej imprezie dla Madzi...
Odwołana :( Złamałam sobie nogę... Leżę teraz w szpitalu z nogą i ręką gipsie ;(
Hejka!
O jakiej imprezie?!
A tą nogę, to gdybyś nie wiadomo po co nie poszła do szatni nic by ci się nie stało!
Po co ty w ogóle tam poszłaś?!
Yyyy.... bo konfetti.Bo konfetti?! Nie mogłaś wymyślić jakiejś lepszej wymówki?
Mów prawdę, no mów!No dobra. To i tak już nie ma znaczenia. Poszłam do szatni po konfetti na twoją imprezę, z okazji roku na panfu! W drzwiach leżał dmuchany rekin... Potknęłam się, wydawało się to nie groźne, ale dopiero po powrocie do domu odczuwałam ból. Noo ale za nim wróciłam do domu, to nie czułam tego. Więc poszłam dalej, a rekina odstawiłam na miejsce, aby nikomu nic się nie stało. W tym momencie zauważyłam konfetti rozsypane po szatni.

Droga wyraźnie prowadziła do Tunelu w szafce.. A więc poszłam!
Po drodze nadal leżało konfetti. Doprowadziło mnie aż do wielkiej suszarki!
Gdy tam weszłam.... Siedział do mnie tyłem klown... Myślałam, że to Mr. Curly, więc pociągnęłam
go za włosy. Okazało się, że to Mr. Blirre! Jest to klown mroku! Przyjechał na panfu, by mieć własną wyspę i poddanych-zombi. (NAS!) Chciał to zrobić za pomocą konfetti. No, ale do rzeczy! Kiedy pociągnęłam go za włosy on odwrócił się do mnie ... Co było dalej? Nie wiem! Zemdlałam! Ocknęłam się w szpitalu, gdzie stało nade mną kilku lekarzy. Odczuwałam wyraźny bół nogi i ręki!
:O to bardzo przerażająca historia! Ale niestety muszę już wracać do domu, jest dość późno. A Lily póki co poleży w szpitalu gdzieś do końca tego tygodnia...
Papa!
Magda76513 i biedna Lily ;(

0 komentarze:
Prześlij komentarz
Nie pisz obraźliwych komentarzy! Pamiętaj, że za nim komentarz zostanie dodany muszę go zaakceptować.