Hmm... a może najpierw jakieś przywitanie, Madziu? :)
Może byś mnie przedstawiła, co? Jesteś dzisiaj jakaś nieprzytomna..
Ach... przepraszam Was, pandy... Od przyjazdu Lily jestem taka szczęśliwa, że nie mogę mówić...
Ale postaram Wam opowiedzieć tą ciekawą historię - w jaki sposób Lily tu trafiła :]
Dzisiaj, gdy poszłam do salonu piękności, by zrobić sobie makijaż...
Hahahaha, ale fotkaaa!!

Wyglądałaś, jakbyś zobaczyła potworaaa!! :D:D
Lily!!! Obiecałaś, że nie pokażesz im tego zdjęcia!!
Eee.. nie ważne, niech to pozostanie między nami. Opowiadaj dalej, bo zaraz idę na tańce!
Dobra, dobra.. A więc: weszłam do salonu piękności, aż nagle zauważyłam Lily... To moja kuzynka z pandanda! To zupełnie inna, daleka wyspa. A ona przyszła tu nogami.. Wiecie, jak to się stało?! Tajemnicze drzwi na Foyer... One były zamknięte na wieczność, a za nimi kryje się miasto pandanda! Lily wygrała konkurs na kreację, a w zamian za to otrzymała ten klucz! Cały rok szukała drzwi, które by pasowały do klucza, aż wreszcie znalazła.. Przeszła przez nie i pojawiła się na Foyer! Byłą przestraszona duchami, odgłosami... Zemdlała ze strachu. :D
Przestań! Ty też nie wykazałaś się odwagą, gdy zauważyłaś mnie po raz pierwszy w salonie piękności!
No nie złość się... a kiedy się ocknęła....Klucza już nie było!
Potem pobiegła schodami i.... nie wiadomo jakim dziwnym sposobem wylądowała w salonie piękności. I potem ja weszła do salonu i ....
Haha, przestraszyłaś się jak na widok ducha!!
Lily... znowu zaczynasz?!
No dobra... kto ostatni na bollywood w dżungli ten zgniłe jabłko!
Ech... sami widzicie, muszę lecieć, nie chcę być zgniłym jabłkiem :D
Do zobaczenia!

0 komentarze:
Prześlij komentarz
Nie pisz obraźliwych komentarzy! Pamiętaj, że za nim komentarz zostanie dodany muszę go zaakceptować.